
Trzecia część znów przypomina pierwszą. Akcja jest wartka, ciekawe szczegóły, czuć oddech mordercy na plecach... ale ciągle nie wiemy kto to.
Warto wspomnieć, że autor był na tej Farmie. I przybliżył nam nieco jej realiów w książce. To dodatkowo podnosi wartość książki.
Taka książkę można polecić ze spokojnym sumieniem tym, którzy lubią się bać.
Na półce czeka na mnie już część czwarta. Liczę, że będzie podobna do nieparzystych części przygód Huntera.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz