W świecie, w którym Jonasz żyje wszystko jest doskonałe, nie ma bólu, przemocy ani cierpienia, nie trzeba podejmować decyzji ani dokonywać wyborów. Wszyscy żyją według ustalonych reguł. Nikt nie łamie ściśle narzuconego regulaminu. Każdy zna przypisaną mu rolę w społeczeństwie i wykonuje ją perfekcyjnie - dzieci chodzą do szkoły, mają zajęcia dodatkowe, rodzice pracują. Jonasz osiąga wiek dwunastu lat, ma otrzymać rolę w społeczeństwie. Jednak "przyszłość" jaka mu zafundowano zaskakuje, przeraża i wstrząsa. Sprawdźcie co go czego w idealnym społeczeństwie.
Książka opowiada o świecie "idealnym", Utopia na pierwszy rzut oka jest świetnym rozwiązaniem. Każdy obywatel wie, co go czeka, zna zasady rządzące społecznością. Świat wygląda na bezpieczny, w takim jakim by rodzice chcieli wychowywać swoje dzieci. Ale... zawsze jest jakieś ale ;) Idealny świat jest przerażający z jednakowością - jednakowe komórki rodzinne, jednakowe domy, jednakowe dorastanie. I brak. Same braki - zero indywidualności, zero własnych wyborów, zero różnorodności w środowisku, wszystko uśrednione... aż nudne.
Intrygująca powieść. Zmusza nas do myślenia - czy życie w bezpiecznym świecie jest lepsze niż własna indywidualność i stanowienie o sobie? Przeczytajcie i zastanówcie się.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz