Margo zostaje porwana i umieszczona w upiornej szkole z innymi dziećmi. Dziewczynka wraz z przyjaciółmi przeciwstawia się upiornej Mona Manie, władczyni zamku Zazuzizuzal i wyspy Mururu. W najtrudniejszych chwilach Margo może liczyć na babcię Jolę. I nie jest to zwykła babcia.
Świetna opowieść o przyjaźni i pokonywaniu trudności. Napisana z humorem i ironią książka wciąga już od pierwszej strony. Zwroty akcji zaskakują, tworzone mutacje zwierząt zastanawiają - zmuszają do myślenia, co to my, dorośli, wyprawiamy.
Aha... i w łatwy sposób uczy alfabetu Morsa.
Świetna opowieść o przyjaźni i pokonywaniu trudności. Napisana z humorem i ironią książka wciąga już od pierwszej strony. Zwroty akcji zaskakują, tworzone mutacje zwierząt zastanawiają - zmuszają do myślenia, co to my, dorośli, wyprawiamy.
Aha... i w łatwy sposób uczy alfabetu Morsa.
Recenzja ukazała się na portalu Biblionetka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz